Sezon LIGA CENTRALNA MTS Miasto Żory MOSiR Żory

MTS Żory nie zwalnia tempa!

11 godzin temu | 26.10.2025, 13:08
MTS Żory nie zwalnia tempa!

Szóste zwycięstwo i komplet punktów przy Folwareckiej

MTS Żory – EISBERG Dziewiątka Legnica 32:22 (15:7)

Liderki Ligi Centralnej Kobiet po raz kolejny pokazały charakter. Po trudnym początku i kilkunastu minutach niepewności, MTS Żory rozpędził się w swoim stylu i pokonał Eisberg Dziewiątkę Legnicę 32:22, odnosząc szóste z rzędu zwycięstwo w sezonie.

Spotkanie przy Folwareckiej rozegrano w wyjątkowej atmosferze. Hala wypełniona po brzegi, głośny doping Klubu Kibica z Miasta Ognia, a całość pod hasłem #RóżowyPaździernik, w ramach kampanii Miesiąca Świadomości Raka Piersi. Gospodynie przystępowały do Meczu jako niepokonany lider, ale przyjezdne z Legnicy miały za sobą serię trzech zwycięstw z rzędu – zapowiadało się więc widowisko pełne emocji.

Początek pod dyktando Legnicy

Pierwsze minuty należały do przyjezdnych. W ósmej minucie po trafieniu Nikoli Wojciechowskiej Legnica prowadziła 3:1, a w bramce Aleksandra Bielak zatrzymywała kolejne rzuty gospodyń. Trenerka Anna Niewiadomska zareagowała błyskawicznie – poprosiła o czas, a po przerwie na parkiecie pojawiły się Olesia Donets, Wiktoria Kocińska, Marta Wołczyk, Aleksandra Sójka i Wiktoria Marcinek.

Zmiany przyniosły efekt. Choć w 12. minucie rzut Sójki znów zatrzymała Bielak, to po chwili szybkie wznowienie i celna odpowiedź tej samej zawodniczki dały kontakt (3:4). W 15. minucie Maria Mazurkiewicz wykorzystała rzut karny na 4:4, a w 17. minucie – dwie akcje MTS-u zakończone bramkami Donets i Sójki odwróciły losy meczu (6:4).

To był moment przełomowy. Żorzanki odzyskały rytm, wzmocniły obronę, a w bramce kapitalnie spisywała się Daria Opelt, która skutecznie powstrzymywała ataki rywalek. Po 20 minutach i trafieniu Marcinek gospodynie prowadziły 8:5, a do przerwy po rzutach Donets z karnego i Sójki po kontrze wynik brzmiał już 15:7.



Pewność lidera po przerwie

Druga połowa rozpoczęła się od wymiany bramka za bramkę, ale po trzech minutach przewaga MTS-u wzrosła do ośmiu trafień (17:9). W miarę upływu czasu gospodynie coraz bardziej dominowały w każdym elemencie gry.

Po 40 minutach, po trafieniach Mazurkiewicz, Donets (z karnego) i Grucy, tablica pokazywała 21:12. Od samego początku drugiej części gry w bramce pojawiła się Dominika Rusin, która kontynuowała świetną dyspozycję bramkarek z Żor.

W 43. minucie Karolina Kanicka podwyższyła wynik na 23:12, a przewaga MTS-u była już niepodważalna. W 53. minucie Donets po raz czwarty tego dnia wykorzystała rzut karny (27:17), a w końcówce swoje trafienia dołożyły jeszcze Marcinek (57. minuta, 30:19) i ponownie Donets, która ustaliła wynik meczu na 32:22 – zdobywając swoją ósmą bramkę i kończąc mecz w roli jednej z bohaterek spotkania.

MVP meczu – Marta Wołczyk


Najlepszą zawodniczką meczu wybrano Martę Wołczyk, której świetna dyspozycja dnia i skuteczność w kluczowych momentach pomogły MTS-owi odzyskać kontrolę w pierwszej połowie i utrzymać wysokie tempo do samego końca.

Anna Niewiadomska:  „Zawsze walczymy o trzy punkty, a nie o tytuły”

Ja tego tak nie analizuję, że lider, że niepokonani. My do każdego meczu podchodzimy na sto procent. W każdym walczymy o zwycięstwo – i na razie mogę powiedzieć, że nam to wychodzi.


Pierwsze 15 minut to był chyba najtrudniejszy fragment w tym sezonie. Nad tym musimy pracować, bo początek to nasza słabsza strona. Ale kiedy w drugiej połowie grałyśmy z takim zaangażowaniem, jakie dzisiaj pokazały dziewczyny, to naprawdę wyglądało bardzo dobrze.

Kibice? To niesamowite wsparcie. Zawsze zaczynamy grę od trybuny , gdzie stoi Klub Kibica, i czujemy, że mamy ich za plecami. To nasze dodatkowe ręce w obronie. Dziękujemy wszystkim, którzy przyszli, bili brawo i bili w bęben – to naprawdę ma znaczenie.


Dominika Rusin:  „Z Darią stworzyłyśmy duet, który daje drużynie spokój”

Myślę, że to było jedno z trudniejszych spotkań w tym sezonie. Przez pierwszy kwadrans nie mogłyśmy wejść w mecz, ale determinacja i słowa trenerki na czasie sprawiły, że zaczęłyśmy grać swoje.


Wspólnie z Darią stworzyłyśmy bardzo dobry duet. Nieważne, która z nas jest w bramce – drużyna ma z tyłu pewność. To fundament.

Każde zwycięstwo cieszy, ale nie możemy popadać w samozadowolenie. Z każdym meczem chcemy grać jeszcze lepiej.

Atmosfera w Żorach jest wyjątkowa. Klub Kibica daje nam ogromną energię. To jest nasz atut i duma miasta.

Lider nie do zatrzymania

Po sześciu kolejkach MTS Żory pozostaje niepokonanym liderem Ligi Centralnej Kobiet, wyprzedzając Elmas-KPS APR Radom (który ma jeden mecz rozegrany mniej). Zespół Anny Niewiadomskiej potwierdza, że konsekwencja, współpraca i mentalność zwyciężczyń to nie slogan, ale codzienność tej drużyny.

Kolejny mecz żorzanki zagrają po tygodniowej przerwie kiedy to zmierzą się z Koroną Handball Kielce na wyjeździe, a kibice przy Folwareckiej już teraz wiedzą jedno – emocji znów nie zabraknie.

Statystyki i bohaterki spotkania

Dla MTS Żory bramki zdobyły:

Olesia Donets – 8 (6 z karnych), Aleksandra Sójka – 5, Monika Gruca – 4, Maria Mazurkiewicz – 4, Marta Wołczyk – 2, Wiktoria Marcinek – 2, Karolina Kanicka – 1, Oliwia Ostenda – 1, Natalia Gardian – 2, Wiktoria Opara – 1, Emilia Szymańska – 2.


W drużynie gości najskuteczniejsza była Marianna Janik – 5 bramek.


#wdrodzeposukces #RóżowyPaździernik #MiastoOgnia

Udostępnij
 

Sponsorzy i Partnerzy

SPONSOR STRATEGICZNY
PARTNER STRATEGICZNY
SPONSOR GŁÓWNY
OFICJALNY DOSTAWCA CYFROWEGO ŚWIATA
PARTNER TECHNICZNY
PARTNER MEDYCZNY
PARTNER LOKALNY
13877960