Karkonoski sprawdzian koncentracji

Już jutro kolejne spotkanie z cyklu tych, które trzeba wygrać. I o ile niedzielne spotkanie z KPR Ruch Chorzów przegrane przez naszą drużynę 28:30 nie sprawiło, że sytuacja w tabeli stawała się trudna, o tyle jutrzejszy mecz z MKS Karkonosze Jelenia Góra zdecydowanie żorzanki muszą wygrać jeśli chcą myśleć o utrzymaniu kontaktu z czołówką oraz końcowym sukcesie jakim będzie gra w turnieju mistrzyń.

Na tą chwilę MTS Żory zajmuje trzecie miejsce w tabeli gr.B tracąc 3 punkty do drugiego zespołu, którym jest właśnie Jelenia Góra. Obydwa zespołu do tej chwili rozegrały pięć spotkań w I lidze ale to drużyna Karkonoszy ma na swoim koncie komplet zwycięstw.

Można powiedzieć, że obydwaj jutrzejsi rywale mieli do tej pory tych samych przeciwników z dolnej części tabeli. Nasz zespół jednak od początku sezonu zdążył już zaliczyć dwa ciężkie mecze (trzy licząc z Pucharem polski). Jeden z Sośnicą Gliwice oraz ten ostatni z KPR Ruch Chorzów.

Drużyna z Jeleniej Góry tylko w pierwszej kolejce mierzyła się z potencjalnie silnym rywalem jakim był zespół UKS 9 Legnica. Jelonki wygrały to spotkanie 29:24 choć do przerwy na tablicy wyników widniał remis 15:15.

My do jutrzejszego meczy przystępujemy jako drużyna z najsolidniejszą linią defensywy, która straciła najmniej bramek w tym sezonie. Różnica w strzelonych wynika z meczy obydwu ekip ze Zgodą Ruda Śląska. To w meczu z tym przeciwnikiem nasz jutrzejszy rywal przełamał barierę 40 bramek, nam niestety udało się trafić do bramki tylko 29 razy.

Niekwestionowaną liderką karkonoskiego zespołu jest doświadczona Joanna Załoga, zdobywczyni 42 bramek w swojej drużynie.Kolejna Sabina Kobzar zdobyła do tej pory 28 bramek dla MKS-u.

W naszej drużynie rozkład sił jest bardziej równomierny i nie ciąży na jednej zawodniczce. Liderka po pięciu kolejkach Iga Barska, zdobyła 29 bramek a tuż za jej plecami jest Patrycja Wiśniewska z 28 trafieniami na swoim koncie. Kolejne miejsca zajmują Karolina Kanicka(23 bramki), Zuzanna Mikosz(18) Olesia Donets(17) oraz Klaudia Pielesz(17).

Wiemy jedno, że statystyki nie grają. Nasz zespół musi wyjść jutro na parkiet naszego rywala tak samo skoncentrowany jak w niedzielnym spotkaniu z Ruchem Chorzów. Motywacji nam nie brakuje, więc koncentracja i solidna gra w każdym elemencie będzie kluczowa w sobotnim spotkaniu.